
W hotelu podłoga pracuje na Twoją opinię tak samo jak recepcja. Ma być miękka i cicha pod stopą, trudna do zabrudzenia, łatwa do czyszczenia – i wyglądać świetnie po setkach wózków bagażowych.
Wykładziny w rolce i w płytkach, rozwiązania z indywidualnym wzorem oraz barwione w masie (solution dyed), a do tego rozsądny dobór LVT do stref, gdzie dywan nie jest najlepszym pomysłem.
Gość nie chce słyszeć sąsiada ani „kliku” obcasów na korytarzu. Wykładzina robi tu podwójną robotę: tłumi dźwięki uderzeniowe (ΔLw) i pochłania pogłos (αw).
W praktyce w pokojach i na korytarzach szukamy materiałów z wysokim tłumieniem kroków oraz miękkim podkładem, który dodaje sprężystości. Efekt uboczny – lepsza jakość snu i mniej skarg na hałas.

W pokojach i korytarzach premium króluje wykładzina w rolce: gładkie połacie bez „siatki” łączeń, równy rysunek i wyjątkowa miękkość pod stopą. W strefach intensywnie serwisowanych (korytarze z wózkami, piętra z częstymi podmianami mebli, lounge) świetnie sprawdzają się płytki dywanowe – łatwo wymienić tylko zabrudzony moduł, bez wyłączania całej kondygnacji. Dobrze ułożona płytka z odpowiednim runem potrafi wyglądać równie elegancko jak rolka, a daje elastyczność w utrzymaniu.
W hotelu wzór to nie dekoracja, tylko znak rozpoznawczy. Dzięki technologii indywidualnego nadruku zrobisz dywan, który powtórzy motyw marki – od lobby po sale konferencyjne. Jeśli chcesz, by posadzka znosiła codzienną chemię i pranie, wybieraj włókna barwione w masie (solution dyed). Pigment jest w całym przekroju włókna, więc runo jest trudne do trwałego zabrudzenia i lepiej znosi odplamianie. To szczególnie ważne w korytarzach i pokojach rodzinnych.
Komfort to sprężysta pianka pod stopy i gęste, mięsiste runo – ale bez przesady, żeby nie utrudnić sprzątania. Dobre wykładziny hotelowe mają powłoki ochronne, które nie pozwalają plamom „wsiąknąć” od razu w głąb. W codziennej pracy zespół sprzątający doceni runa, które łatwo odkurzyć szczotką rotacyjną i które np. po plamie z kawy nie zostawiają „aury”.

Nie każdy metr hotelu prosi się o wykładzinę. LVT (luxury vinyl tiles/panels) jest idealny tam, gdzie liczy się odporność na wilgoć i szybkie mycie:
W pokojach i na piętrach gościnnych często łączymy LVT w przedsionku/anetresoli (strefa butów i bagażu) z wykładziną w części sypialnej. To praktyczny kompromis: czystość tam, gdzie brud się „wnosi”, i miękkość tam, gdzie gość odpoczywa.
Wzory melanżowe i mikrogeometryczne maskują drobne zabrudzenia, a równocześnie wyglądają nowocześnie. W korytarzach świetnie działają delikatne „flow” lub gradientowe pasma, które naturalnie prowadzą do numerów pokoi. W pokojach – spokojniejsze runa, które nie męczą wzroku. Pamiętaj o kontraście jasności (LRV) między podłogą, listwą i ścianą – goście łatwiej orientują się w przestrzeni, a bagaże rzadziej obijają ściany.

Hotelowe „wow” tworzy cisza, miękkość i czystość. Rolka daje najbardziej „plushowy” efekt w pokojach, płytki wygrywają serwisem na korytarzach, a LVT przejmuje strefy mokre i intensywne. Włókna barwione w masie i wzór szyty na miarę sprawiają, że podłoga pracuje na wizerunek – i nie boi się codziennej eksploatacji. Jeśli chcesz mieć spokój na lata, dobieraj materiał pod funkcję strefy, a design pod charakter marki. Reszta to już codzienna rutyna housekeeping – i satysfakcja gości.















